Zastanawiasz się po co jeść błonnik? Wiadomo, że nie wydaje się jakimś sexy tematem. Sama nazwa jest jakaś taka… błoniasta. Myślałem nawet, żeby nie umieszczać tego słowa w tytule artykułu! Ale umieściłem, zadziałało (no bo czytasz, prawda?) więc daj mi jeszcze kilka minut, aby pokazać ci, dlaczego dieta bogata w błonnik nie jest tylko czymś dla naszych dziadków. Pokazać ci, że błonnik to twój bilet do szczuplejszego i zdrowszego ciała. I że błonnik jest jednak sexy, albo może pomóc Tobie stać się bardziej sexy.
Jeśli zamiast czytać, wolisz posłuchać – kliknij poniższy odtwarzacz
1. Po co jeść błonnik? Bo pomaga Ci utrzymać właściwą wagę.
Jeśli kontrolujesz swoją wagę, błonnik powinien stać się Twoim najlepszym przyjacielem. Pokarmy bogate w błonnik dostarczają mniej kalorii, ponieważ są w mniejszym stopniu strawne, co sprawia, że żołądek jest dłużej pełny. Błonnik spowalnia również proces trawienia w jelitach, dzięki czemu możesz wytrzymać dłużej bez ponownego uczucia głodu. Zmniejsza nawet ilość tłuszczu i kalorii, które są wchłaniane z przewodu pokarmowego! Próba schudnięcia na diecie ubogiej w błonnik jest jak parkowanie równoległe samochodem bez wspomagania kierownicy. Jasne, jest to możliwe, ale umęczysz się przy tym znacznie bardziej, niż powinnaś.
2. Jedz błonnik, bo zapobiega chorobom.
Błonnik to ekipa sprzątająca Twojego ciała. Zmiata resztki pokarmowe i komórkowe, zmywa cholesterol, toksyny środowiskowe i nadmiar hormonów oraz usuwa śmieci. Dlatego dieta bogata w błonnik zmniejsza ryzyko chorób serca, cukrzycy i wielu rodzajów raka. Jeśli kiedykolwiek zdarzyło Ci się, że służby komunalne nie odbierały śmieci z Twojego śmietnika przez kilka dni, to wiesz, że sprawna gospodarka odpadami to ta działalność, bez której nie chcesz żyć. To samo dzieje się w Twoim ciele, gdy nie dbasz o ekipę sprzątającą.
3. Jedz błonnik, bo życie jest lepsze, gdy regularnie siadasz na tronie
Jedynymi ludźmi, dla których temat nieregularności wypróżniania jest zabawny, są ci, którzy nigdy na nią nie cierpieli. I te dwie osoby niech zachowają swój chichot dla siebie! Powodem, dla którego tak wiele osób cierpi na sporadyczne lub chroniczne zaparcia, jest to, że większość ludzi nie zjada wystarczającej ilości błonnika – i tyle w tym temacie.
4. Jedz błonnik, bo zwykle przebywa on w doborowym towarzystwie.
Oczywiście – możesz podnieść ilość błonnika, przyjmując codziennie suplement błonnika (na temat suplementacji więcej w tym artykule). Na początku diety jest to nawet bardzo wskazane. Na dłuższą metę jednak będzie lepiej, jeśli nauczysz się jeść więcej pokarmów naturalnie bogatych w błonnik.
Dlaczego? Bo skorzystasz na tym bardziej.
Dlaczego? Bo błonnik zwykle znajduje się w żywności, która jest również pełna przeciwutleniaczy, wartościowych składników odżywczych, lignanów, fenoli i innych substancji, które dobrze jest mieć w żołądku. Kiedy jesz więcej pokarmów bogatych w błonnik, cała Twoja dieta się poprawia.
Widzisz? Odkryłem przed Tobą seksowność błonnika?
Daj szansę „brzyduli” odżywiania i odchudzania.
Instytut Żywności i Żywienia (IŻŻ) zaleca spożywanie co najmniej 25 gramów błonnika dziennie.
Osobiście uważam, że 35-40 gramów dziennie jest bardziej rozsądną wartością. Ale większość ludzi (a szczególnie kobiet) przyjmuje z pożywieniem mniej niż dziesięć gramów dziennie. Nic dziwnego, że tak wielu z nas ma nadwagę, wahania nastrojów i narzeka na swoje życie!
Jak wprowadzić więcej błonnika do diety?
To proste: Zamień wszelkie białe mąki, ryże i makarony na ich pełnoziarniste odpowiedniki o wysokiej zawartości błonnika (co jest również świetną strategią odchudzania). Pamiętaj, aby codziennie jeść kilka porcji (porcja – to garść) warzyw.
Owoce jedz ze skórkami (i jeśli można – również ze wszystkimi “farfoclami” w nich zawartymi – te farfocle, to właśnie błonnik). Jedz więcej fasoli i roślin strączkowych i unikaj produktów rafinowanych kiedy tylko to możliwe. Sprawdzaj, ile zjadasz błonnika, czytając etykiety i notując bieżące wyniki w ciągu dnia.
Jedz błonnik już teraz – nie odkładaj tego na „kiedyś”!
Już w tym tygodniu postanów zjadać codziennie minimum 25 gramów błonnika i sprawdź, czy do końca tygodnia nie poczujesz się szczuplejsza, radośniejsza i bardziej ruchliwa.
Pamiętaj, że moje wskazówki mają charakter informacyjny i nie stanowią porady medycznej. Ponieważ każdy jest inny, skontaktuj się ze swoim lekarzem, aby określić, co jest dla Ciebie odpowiednie (bo są osoby, które z różnych przyczyn medycznych nie mogą przyjmować większych ilości błonnika).
W powyższym artykule odpowiadam na pytanie po co jeść błonnik. Myślę, że więcej przekonywać cię już nie muszę – po prostu pędź na zakupy do najbliższego warzywniaka!
Marketer, sprzedawca i doradca. Copywriter z Rybnika. Ojciec i mąż. Zakochany w życiu i ludziach. Zawsze aktywny i pomocny. Prowadzi swoją firmę od 1993 roku. Misja – pomóc 1000 osób osiągnąć satysfakcję z własnego biznesu.