Niektórzy guru dietetyczni twierdzą, że tylko „złe” kalorie powodują przyrost masy ciała. Czy możesz schudnąć bez liczenia kalorii?
„Jedz tyle, ile chcesz i nadal chudnij”
Dla mnie brzmi dobrze! A dla ciebie? Wiele popularnych diet zakłada, że jeśli będziesz przestrzegać pewnych zasad, możesz jeść tyle, ile chcesz i nadal chudnąć. Zwykle te „zasady” obejmują wyeliminowanie z diety pewnych pokarmów lub ich grup, takich jak węglowodany, cukier, mięso, nabiał lub pszenica.
Niektóre diety wręcz wprost obiecują, że można schudnąć bez liczenia kalorii. W opisach przeczytamy, że spożywanie właściwych pokarmów (i unikanie niewłaściwych) poprawia metabolizm. Reguluje też hormony i zmienia ciało w maszynę do spalania tłuszczu (które pozostaje szczupłe niezależnie od tego ile jesz).
Zdecydowanie największym problemem przy odchudzaniu jest rezygnacja z jedzenia (lub wielkości porcji). I co by tu nie mówić, wiele tego typu diet naprawdę prowadzi do utraty wagi. Jednak obiecanej metabolicznej „magii” jest znacznie mniej niż można wyczytać w książkach i artykułach z czasopism z pięknymi paniami na okładkach.
Czy słyszałaś te twierdzenia?
Nie chodzi o to, że eliminacja alergenów pokarmowych lub toksyn powoduje uwolnienie zapasów tłuszczu. Nie chodzi o to, że wyrzucanie z diety węglowodanów wyłącza geny magazynujące tłuszcz. Kiedy ludzie ograniczają węglowodany, cukier, pszenicę, przetworzoną żywność lub cokolwiek innego, z automatu konsumują mniej kalorii. Nawet jeśli celowo nie próbują ograniczać ich spożycia.
Na przykład w jednym z ostatnich badań przyjrzano się osobom, które przestrzegały ścisłej diety niskowęglowodanowej. Poza tym jednym ograniczeniem mogły jeść tyle, ile chciały. Wynik był taki, że zmniejszały spożycie kalorii o mniej więcej tyle samo, co osoby na diecie niskotłuszczowej, która ograniczała również liczbę zjadanych kalorii.
Kiedy ludzie mają do wyboru ograniczoną różnorodność potraw, jedzą mniej niż gdy mają do wyboru wiele opcji.
Jak wykorzystać to na swoją korzyść?
Okazuje się, że większość ludzi tak naprawdę nie chce jeść cheeseburgerów z podwójnym bekonem cztery razy dziennie. Zwłaszcza, gdy są bez bułki i bez frytek…
Kalorie się liczą, ale ty nie musisz ich liczyć
Udana utrata wagi wymaga spożywania mniejszej ilości kalorii. Nie znaczy to jednak, że musisz niewolniczo je liczyć w kajeciku. Jak sugeruje badanie, o którym wspomniałam wcześniej, przestrzeganie pewnych zasad może skutecznie (i automatycznie) zmniejszyć spożycie kalorii. Być może nie będziesz mogła jeść tego, co byś chciała – ale nadal możesz mieć satysfakcję z jedzenia. Oto 4 proste sposoby na to, jak schudnąć bez liczenia kalorii i bez głodu:
1.Ogranicz rafinowane węglowodany
Chociaż wiele osób odnosi sukcesy na dietach o bardzo niskiej zawartości węglowodanów, na dłuższą metę staje się to prawdziwym wyzwaniem. Zamiast tego skup się na wyeliminowaniu rafinowanych węglowodanów. Wyrzuć z menu napoje gazowane, cukierki, słodycze i kaloryczne słodziki (w tym cukier, miód i syrop klonowy). Odstaw także desery, biały chleb i inne potrawy z białej mąki. Te produkty nie dość, że mają dużo kalorii w małej objętości, to jeszcze są na bakier z wartościami odżywczymi.
Co gorsza, mają tendencję do podsycania apetytu – teraz już wiesz dlaczego jedząc je, chce ci się jeszcze więcej… Rezygnując z rafinowanych węglowodanów, możesz jeść tyle innych potraw, ile chcesz. I nadal zmniejszać spożycie kalorii (no i tracić na wadze!).
2.Jedz więcej białka i warzyw
Pokarmy bogate w białko, takie jak jajka, mięso, drób, ryby i tofu, mają imponującą zdolność ograniczania apetytu, co prowadzi do zmniejszenia spożycia kalorii. Warzywa są niskokaloryczne, ale bogate w wodę i błonnik – dwie rzeczy, które sycą cię bez napychania. O zdrowiu nie wspominając.
3.Jedz więcej pełnowartościowej i mniej przetworzonej żywności
Przetworzona żywność (zwłaszcza fast food i przekąski) jest zwykle kaloryczna i uboga w składniki odżywcze. Do tego jest celowo formułowana, pakowana i sprzedawana w sposób, który skłania cię do jedzenia więcej niż zamierzasz. Jednym z naprawdę łatwych sposobów na zmniejszenie zbędnych kalorii, a jednocześnie poprawę jakości odżywczej diety, jest samodzielne przygotowywanie jedzenia. Zamiast kupowania tzw. gotowców. Ugotuj płatki owsiane na śniadanie zamiast kupować gotową owsiankę do zalania gorącą wodą. Zrób pastę z tuńczyka i jajka zamiast kupować napakowaną majonezem i konserwantami masę z niewiadomym składem. Daj dostawcy pizzy wolny wieczór i upiecz kurczaka na obiad.
4. Jedz uważnie
Nikt nie chce być głodny, to jasne. Faktem jest jednak to, że duża część kalorii, które spożywamy, nie ma absolutnie nic wspólnego z głodem. Są to kalorie związane z okazją, nudą, bezwładem lub zwykłym nawykiem.
Zwalniając tempo i zwracając większą uwagę na samą czynność jedzenia i apetyt, będziesz zjadać mniej i cieszyć się jedzeniem bardziej. Pytanie czy można schudnąć bez liczenia kalorii nie będzie ci już spędzać snu z powiek.
Moje wskazówki mają charakter czysto informacyjny i nie stanowią porady medycznej. Chcesz wiedzieć co jest dla Ciebie odpowiednie? Skontaktuj się z lekarzem.
Artykuł w oparciu o blog Nutrition Diva.