Aluminium w kosmetykach – sprzymierzeniec czy wróg?

Table of Contents

aluminium w kosmetykach
Aluminium w kosmetykach – sprzymierzeniec czy wróg?

Początki lęków związanych z aluminium

Większość obaw dotyczących aluminium w kosmetykach koncentruje się na składniku aktywnym używanym w wielu (większości?) antyperspirantów. Ma on bojowe zadanie: tymczasowo zatykać kanały potowe paraliżując je i w ten sposób zapobiegać poceniu się. No właśnie, należy w tym momencie wyjaśnić czym różni się dezodorant od antyperspirantu. W końcu mają inne zadanie i inne działania, choć często błędnie są brane za ten sam produkt.

Dezodorant ma za zadanie maskować nieprzyjemny zapach potu. Antyperspirant z kolei ma za zadanie hamować proces pocenia się, ale ma też właściwości dezodorujące. 

Wielu ekspertów zgadza się z tezą, że proszek aluminium jest toksyczną substancją, z którą powinniśmy postępować bardzo ostrożnie. Sytuacja jest dosyć dziwna, ponieważ do tej pory lekarzom nie udało się dokładnie określić, w jaki sposób aluminium negatywnie wpływa na organizm. Istnieją dowody, że proszek aluminiowy może prowadzić do ogólnego toksycznego zatrucia organizmu, może także zaburzać równowagę hormonalną. Najbardziej niepokojące jest jednak to, że może gromadzić się w organizmie, a wtedy nie wiemy tak naprawdę co okaże się za kilka lat…

deodorant
Antyperspirant czy dezodorant?

Moja podpowiedź? Lepiej trzymać go z daleka od własnej skóry – w myśl zasady “lepiej dmuchać na zimne”. Warto jeszcze dodać, że z czysto ekonomicznego punktu widzenia, produkty zawierające aluminium niszczą odzież. Przypomnij sobie zniszczoną strukturę materiału ulubionej bluzki w miejscu, gdzie stykają się z wysmarowanymi antyperspirantem pachami…  Dzieje się tak, ponieważ ze względu na niskie pH (2,5-3,0) aluminium może powodować nie tylko podrażnienia skóry, ale i uszkodzenie tkanin.

Skąd w ogóle ta cała panika?

Z Ameryki. Informacja, szczególnie zadziwiająca, burząca dotychczasowy spokój, szybko się rozprzestrzenia. Gdy historie płyną z konta facebookowego jednej osoby do drugiej, nabierają tempa, a wiadomości czasami rozmazują się w fikcji. Podobnie było z aferą aluminiową kilka lat temu, gdy zaczął krążyć e-mail, który dał wielu czytelnikom powód do powstrzymania się od używania antyperspirantu kojarzonego odtąd z rakiem piersi.

Wiadomość wyjaśniała, że toksyny po uwięzieniu przez aluminium, które gromadzi się na skórze, trafiają do węzłów chłonnych, gdzie się kumulują i przyczyniają się do zmian komórkowych prowadzących do raka. 

Dla milionów Amerykanów, którzy codziennie używają antyperspirantów, te internetowe rewelacje były wielkim szokiem. Podobnie jak wiele innych osób, może ty też zaczęłaś się w pewnym momencie zastanawiać: czy produkt, który codziennie od lat aplikuję na skórę, naprawdę zagraża mojemu zdrowiu? Czy aluminium w kosmetykach tobie szkodzi? I wreszcie, czy twoje kosmetyki je zawierają?

golenie pach
Większość antyperspirantów nie może być stosowana bezpośrednio po goleniu

Antyperspiranty i rak

Co na to wszystko medycyna? Prawdą jest, że kilka badań w ostatnich latach głosiło, że antyperspiranty na bazie aluminium mogą zwiększać ryzyko raka piersi. Według autorów tych badań większość nowotworów piersi rozwija się w górnej zewnętrznej części piersi – obszarze najbliższym pod pachą, czyli tam, gdzie stosuje się antyperspiranty. Biorąc pod uwagę, że statystycznie 1 na 8 kobiet zachoruje na raka piersi w pewnym momencie swojego życia, informacja, że to antyperspiranty mogą w jakiś sposób przyczynić się do tej choroby, jest dość poważnym twierdzeniem. 

Niestety tak naprawdę nikt nie dowiódł niczego konkretnego. Jak mówi chociażby Ted S. Gansler, dyrektor ds. treści medycznych w American Cancer Society, “Nie ma przekonujących dowodów na to, że stosowanie antyperspirantów lub dezodorantów zwiększa ryzyko raka”.

Więcej informacji na temat bezpieczeństwa tej substancji znajdziesz również na stronie Komitetu Naukowego ds. Bezpieczeństwa Konsumentów działający przy Komisji Europejskiej 

Naturalne alternatywy dla proszku aluminiowego 

To, czy obawy związane z aluminium są zasadne czy nie, zapewne okaże się za jakiś czas. W międzyczasie warto jednak zadbać o siebie (aby później nie żałować) wybierając zdrowe alternatywy – naturalnych sprzymierzeńców w walce z potem. Tym bardziej, że jak się okazuje, natura w tej kwestii wcale nie jest taka bezbronna jak by się wydawało.

pachy
Czy można ze spokojem używać antyperspirantów?

Jeśli zależy ci na dobrej ochronie antypotowej, wybierz antyperspirant mądrze. Mądrze znaczy na tyle naturalnie (i skutecznie, oczywiście) jak tylko się da. Czy da się stworzyć antyperspirant, który będzie łączył naturalne, zdrowe składniki z bardzo dobrą ochroną przed przykrym zapachem potu? Już się to udało! 

Mam tu na myśli antyperspiranty, który połączył w sobie wszystko to, czego potrzebuje współczesna kobieta. A na pewno połączył wszystkie te cechy, których szukałam:

  • jest przeznaczony dla każdego typu skóry w każdym wieku, również do skóry wrażliwej oraz suchej
  • daje długotrwałą i skuteczną ochronę oraz delikatną i gładką skórę pod pachami
  • pozostawia delikatny oraz świeży zapach na skórze, niwelując nieprzyjemne zapachy na długo, w każdej, nawet stresującej sytuacji
  • łagodzi podrażnienia powstałe np. na skutek golenia – dodatek oleju migdałowego oraz prowitaminy B5 nawilża skórę pod pachami
  • nie pozostawia białych śladów (zmora wielu antyperspirantów)
  • zawiera naturalny składnik antypotny, który jest łagodny dla skóry i nie powoduje uczuleń

A co z mężczyznami?

Wersja męska jest równie warta uwagi. Już w krótkim opisie producent nadmienia, że w produkcie wykorzystane zostały składniki o zmniejszonej zawartości substancji uczulających, a kompozycje zapachowe są pozbawione alergenów. Oczywiście, kosmetyk jest wolny od substancji szkodliwych dla skóry (m. in. Aluminium Zirconium Octachlorohydrate GLY).

antyperspiranty
Antyperspirant damski i męski, czyli coś dla każdego

Wersja męska antyperspirantu wzbogacona jest o dwa składniki nadające kosmetykowi męskiego zapachu: olejek eteryczny z goździka oraz mąklę tarniową (mech dębowy).

Zainteresował cię ten produkt? Zapraszam do zakupu w sklepie. Na pewno będziesz zadowolona, podobnie jak twój mąż czy partner.

Jeśli chcesz przekonać się jakie składniki zostały użyte do produkcji polecanego przeze mnie produktu, zerknij na poniższą listę. Do nazw dodałam krótkie objaśnienia, aby łatwiej było zrozumieć skład bez szczególnej znajomości używanych w kosmetologii tajemniczych nazw.

INCI:

Isopropyl  PalmitatePalmitynian izopropylu – organiczny związek chemiczny, ester kwasu palmitynowego i izopropanolu. Stosowany głównie jako emolient oraz zagęstnik.

Helianthus  Annuus Seed  Oil – wyciąg z nasion słonecznika zwyczajnego. Ma działanie nawilżające i regenerujące. 

Zinc  Ricinoleaterycynooleinian cynku – substancja deodoryzująca, która pochłania i maskuje nieprzyjemny zapach pochodzący z rozkładu potu przez bakterie. Nie blokuje wydzielania potu i nie wpływa na zmianę tzw. naturalnego mikrobiomu skóry (bakterie, grzyby, roztocza i wirusy), który jest ważny dla zachowania równowagi. 

Cetearyl  Olivate – oleinian cetylostearylu: naturalny emulgator, oleisty wosk o mający właściwości nawilżajace. Dozwolony do stosowania nawet w kosmetykach naturalnych i organicznych.

Sorbitan Olivate – Oliwian sorbitolu: detergent i emulgator pochodzenia naturalnego. Substancja myjąca, pozyskiwana z oliwy z oliwek i sorbitolu, która zapobiega rozwarstwieniu kosmetyku w trakcie jego przechowywania. Jest delikatny i dobrze tolerowany przez skórę.

D-Panthenol – prekursor witaminy B5 (kwasu pantotenowego), prowitamina B5.  Aktywna substancja nawilżająca. Działa przeciwzapalne, przyspiesza procesy regeneracji naskórka.

Aloe Barbadensis Leaf Extract – ekstrakt z liści aloesu

Salvia Officinalis Flower Extract – ekstrakt z kwiatu szałwii lekarskiej: ma działanie ściągające, przeciwzapalne i bakteriostatyczne. 

Simmondsia Chinensis SeedOil – (wosk Jojoba, olej jojoba): emolient tzw. tłusty, nie powodujący powstawania zaskórników. Tworzy na powierzchni skórę tzw. warstwę okluzyjną, która ogranicza nadmierne odparowywaniu wody z powierzchni (jest to pośrednie działanie nawilżające).

13642
Aluminium w kosmetykach - sprzymierzeniec czy wróg? 8

W męskiej wersji dodatkowo znajdziesz:

Benzyl Salicylate – olejek eteryczny z goździka

Citral, Evernia Prunastri (Oakmoss) Extract – mąklę tarniową (mech dębowy)

oba stosowane jako składniki typowo perfumeryjne.

W takim razie jeszcze kilka słów o 

używaniu aluminium w kosmetykach kolorowych

W kosmetyce kolorowej proszek aluminiowy jest stosowany jako barwnik. Pomaga nadać produktom kosmetycznym bielszy kolor lub odcień. Ze względu na uznawanie go za substancję toksyczną, produkty do ust nigdy nie powinny go zawierać (szukaj w składzie Aluminium Chloride) . Dlatego jeśli kiedykolwiek uda ci się znaleźć błyszczyk do ust lub szminkę z proszkiem aluminiowym, natychmiast go odłóż i zmień na naturalny produkt do ust. 

kosmetyka kolorowa
Kosmetyki kolorowe mogą również zawierać aluminium

Ogólnie rzecz biorąc, większość z nas tak naprawdę nie myśli o składnikach używanych przez firmy kosmetyczne ani o tym, dlaczego je wybierają. Niestety część dużych koncernów kosmetycznych niestety nadal korzysta z aluminium, a nieświadomy konsument kupuje te “dobrodziejstwa” hamujące wydzielanie potu czy nadające jasny odcień cerze. 

Dopiero po zrozumieniu roli, jaką odgrywa składnik w danym przepisie, możemy określić zdrową naturalną alternatywę dla tego składnika.

I tak na przykład w przypadku proszku aluminiowego używanego do uzyskania jasnej cery, jako odpowiedniej alternatywy można użyć białej glinki kaolinowej. Chociaż nie jest tak tania jak proszek aluminiowy, biała glinka kaolinowa pomoże stworzyć solidny, trwały biały kolor i jest w 100% naturalna. Używając jej nie musisz się martwić o żadne poważne konsekwencje zdrowotne związane z jej użyciem.

W całej tej batalii o aluminium i jego negatywny wpływ na nasze zdrowie, warto podejść do tematu racjonalnie. 

Źródła:

Stephanie Watson, Antiperspirant Safety: Should You Sweat It?

Caleb Backe, Niebezpieczeństwa związane z proszkiem aluminiowym w kosmetykach: Czy proszek aluminiowy jest bezpieczny?

Składniki w swoich kosmetykach możesz sprawdzać na Kosmopedia.org

Table of Contents